Bardzo spodobało mi się tworzenie przepiśników - zawsze brakowało mi czasu na wpisanie moich ulubionych przepisów do nowego notesu - zapewniam wszystkich, że nadal tak jest - moje przepisy niedbale poutykane w koszulki od dokumentów lądują za każdym razem w coraz bardziej zaskakujących miejscach. Te trzy przepiśniki powstały z powodu przepięknego papieru, który na nic innego się nie nadawał. Zrobiłam też pudełeczka do przechowywania
Świetny pomysł! Moje przepisy lądują zwykle w szufladzie, bez ładu i składu. Nie giną, ale zawsze muszę przerzucić co najmniej kilka, aby znaleźć ten właściwy ;-)
OdpowiedzUsuńDawno mnie nie było, widzę, że przez ten czas narobiłam sobie spoooooro zaległości :P
Pozdrawiam cieplutko i lecę podziwiać kolejne cudeńka :-)