piątek, 14 lutego 2014

Myboshi

Jak to zwykle bywa nagle i nieoczekiwanie zaskakuje nas zbieg okoliczności czyli: Kreatywnie.com, a konkretnie zdjęcie p. Doroty ... i potoczyło się..... Myboshi tak jak pisze Ewa, to istna Myboshi-mania, która wdziera się do mojego królestwa, gdzie już nie jestem jedyną królową. Otóż moja księżniczka zapragnęła d z i e r g a ć.
Próby z drutami (niektórzy nazywają je igliczkami) powiodły się znakomicie, czas na heklowanie na szydełku, a do tego znakomita będzie MYBOSHI, którą zakupię dla niej w ...
 ogromny wybór kolorów  tu. Mam nadzieję że zaraz powstanie śliczna kolorowa czapeczka.
 

2 komentarze:

  1. Pewnie byłam w podobnym wieku zaczynając swoją przygodę z drutami. Moje lalki były najlepiej ubrane.

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam mocno kciuki za czapeczkę, dziękuje za motywowanie przyszłej fanki dziergania.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za pozostawione komentarze